spekulując derywatami firmy zarabiać będą na nieszczęściach.
Jeśli państwo sceduje swoje obowiązki na prywatnych ubezpieczycieli, którzy mieliby zabezpieczać firmy w kontekście zagrożenia kaskadowymi katastrofami, to skończy się na kolejnej fali sprzedaży derywatów drugiego i wyższych rzędów. I znowu, jak przed 2008 rokiem, a także później, w obszarze klęsk żywiołowych, spekulując derywatami firmy zarabiać będą na nieszczęściach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz