Szukaj na tym blogu

wtorek, 21 kwietnia 2020

Kuba -jak oni zyją?

Gdy ktoś przychodził mnie odwiedzić, wołał głośno z ulicy. Domofon nie był potrzebny. W Centro można było zobaczyć takie prawdziwe kubańskie życie. Zawsze coś się działo, i w dzień i w nocy. Sąsiedzi wystawiali stolik, wyciągali domino i siedzieli przy nim całą noc, popijając swój rum w kartonikach. Grała muzyka. Nie było ciszy nocnej. I nikomu to nie przeszkadzało.

Brak komentarzy: