– Stułbia, debilu, mówiłem ci: „Nie żryj wszystkiego, co ci wpadnie w łapy. Żałowałem tylko, że w pakiecie nie ogłuchłem. Jaro niczym Fidel Castro wygłaszał siedmiogodzinny opierdol o moim nieodpowiedzialnym zachowaniu, głupocie i nieznajomości botaniki.Zachowuj się, niczego nie dotykaj”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz