Szukaj na tym blogu

niedziela, 11 marca 2018

W fizyce padają  paradygmaty,  dosłownie,  kilka lat temu powszechny był paradygmat, że  w czasie wielkiego wybuchu powstał czas i że wszystko zaczęło się od nieskończenie małego punktu w osobliwości. 
Teraz fizycy zajmujący się (pętlową) grawitacją kwantową odrzucają osobliwość i tępią  nieskończoności. 
-Wszystko ma mieć skończony wymiar zgodnie ze skalą Plancka: najmniejsza  jednostka materii, długość, informacja, a osobliwość to już nie termin naukowy ale wyraz  dotychczasowej niewiedzy.
Gospodarzowi do "biblioteki" polecam książkę,  którą  czytałem jak dobry kryminał (a dotyczy najnowszej fizyki): Carlo Rovelii : 
" Rzeczywistość nie jest tym czym się nam wydaje" I jestem bardzo ciekaw Pana  opinii o książce. 

Brak komentarzy: