Nikomu niczego nie obiecuje. Jego narracja oparta jest na mitologii. On sam zyskuje sobie sympatię, udając kogoś bliskiego ludziom, popełniając czasami gafy, opowiadając niezręczne dowcipy. Ale co my o nim wiemy? Nic. Nie wiemy z kim się spotyka, gdzie są jego dzieci, czym się zajmują. Putin coraz bardziej zamienia się w symbol. Coraz mniej w nim prawdziwego człowieka. Z tego względu trudno go nawet oceniać jak polityka. Bardziej myśli się o nim w kategoriach bohatera jakiegoś utworu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz