Szukaj na tym blogu

niedziela, 18 marca 2018

 Jeśli każdy, kto ma konto na Twitterze, może podawać się za źródło informacji, rozróżnienie między faktem a fałszerstwem okazuje się nieskończenie trudne. Każdy – i nikt – jest „ekspertem”. Kto mógłby monitorować tak nieograniczoną przestrzeń? 

Brak komentarzy: