Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 4 grudnia 2017

Głuchowski : "Rosja nie ma żadnej realnej potrzeby, by najeżdżać na Ukrainę czołgami.

 To gra w Wielką Wojnę Ojczyźnianą, ukraińskich oprawców i partyzantów w Doniecku. Tak grają na całym świecie. Wykorzystują telewizję jak szkło powiększające. Naprowadzają kamerę na każdą kroplę krwi, żeby stworzyć wrażenie czegoś wielkiego. Przy tym liczba konfliktów wojennych na świecie spada. I choć ta wojna ma wyraźnie ofensywny charakter, to nie jest globalna. Znacznie gorsze rzeczy dzieją się w Sudanie, gdzie giną setki tysięcy ludzi, i jakoś nikogo u nas to nie obchodzi. Wniosek jest taki, że ta telewizyjna wojna jest potrzebna władzy, by odciągnąć uwagę od siebie i swoich biznesów.

Brak komentarzy: