powtarzającego, że trzeba dokończyć prywatyzację. Czy naprawdę nie ma nikogo, kto mógłby przedstawić jakiś sensowniejszy program dla Polski, niż ten, który się nie udał trzydzieści lat temu?
Osobiście znam co najmniej kilka takich osób. Więc może jednak rację ma Jarosław Kaczyński, że elity tak bardzo boją się utraty władzy, że na scenę nie wpuszczą nikogo, z kim nie piliby wódki jeszcze w latach siedemdziesiątych?
Osobiście znam co najmniej kilka takich osób. Więc może jednak rację ma Jarosław Kaczyński, że elity tak bardzo boją się utraty władzy, że na scenę nie wpuszczą nikogo, z kim nie piliby wódki jeszcze w latach siedemdziesiątych?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz