Dane, które pani przytoczyła, są dla mnie zadziwiające. Ani ja, ani moja żona, nie dostrzegamy tego rozwoju. Co więcej, powiedziałbym wręcz, że jest tu recesja. Ziemia, działki budowlane są bardzo drogie. Ceny wzrosły nawet dwukrotnie, a pensje prawie wcale. Pensja nauczyciela w szkole podstawowej wynosi 300 tys. szylingów (350 zł). Za tę kwotę trzeba wynająć pokój lub mieszkanie i utrzymać się. Kilka lat temu była mowa o podwyżkach - 25 tys. szylingów (30 zł) i wiadomo, że po nich przez wiele lat nie będzie kolejnych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz