Wycofanie się z zapowiedzi inicjatyw ustawodawczych w sierpniu. Przez trzy dni prasa będzie robić sobie żarty z prezydenta, ale to wakacje i żarty szybko zostaną zapomniane. Prezydent wie, że jego jedyną bronią jest weto. Rozsądnie byłoby przerzucić ciężar złożenia projektów ustaw na rząd, na ministra Ziobrę i premier Szydło, i samemu sformułować warunki brzegowe dla poparcia zmian w sądownictwie. Bo jak one nie będą spełnione to będzie kolejne veto. To jest jedyne wyjście dla prezydenta. Inaczej przegra, bo nad własna inicjatywą ustawodawczą straci w parlamencie kontrolę. Tylko wycofanie się z własnych projektów ustaw może uratować prezydenta i postawić prezesa w trudnej sytuacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz