decyzja Sądu Najwyższego sprzed ponad 200 lat ustanawia zasadę „sądowej rewizji” mówiącą, że gdy dochodzi do sporu między egzekutywą a sądami, władza wykonawcza musi respektować ich wyroki. Pozostaje jej odwoływanie się od nich, aż do ostatecznego rozstrzygnięcia w Sądzie Najwyższym. Gdyby Donald Trump złamał to prawo, zrobiłby jawny krok w stronę autokracji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz