Szukaj na tym blogu

środa, 14 stycznia 2015

Ukraina wg. Joachim Becker

Moim zdaniem nie. Porozumienie z Europą na pewno służy części krajów Unii i unijnym korporacjom, które chcą robić interesy na Ukrainie. Nie leży jednak w interesie Ukraińców.

Implementacja neoliberalnych polityk określanych w Brukseli wcale nie wytwarza nadwyżki modernizacyjnej, która pozwoliłaby wyjść z tego układu. Wręcz przeciwnie, wszystko wskazuje na to, że wraz ze stowarzyszaniem krajów bałkańskich z Unią oligarchowie stają się w nich jeszcze silniejsi. A pamiętajmy, że wcześniej byli słabsi, niż dziś są oligarchowie ukraińscy. Na Ukrainie, mimo znacznego osłabienia ludzi związanych z przemysłem ciężkim, oligarchowie ciągle pozostają najważniejszą siłą polityczną i społeczną. Niech pan zobaczy, ile tam jest regionów, gdzie gubernatorem od lat jest najbogatszy oligarcha albo jego człowiek. Nie wierzę, że zmiany wymuszone przez Unię Europejską same z sobie naruszą ten układ.

Wydarzenia na Majdanie miały demokratyczny i antyoligarchiczny charakter, zgoda. Obecny konflikt cementuje jednak oligarchiczną strukturę władzy i czyni demokratyczną alternatywę mało prawdopodobną. Potwierdzają to też doświadczenie z byłej Jugosławii: wojna wzmacnia oligarchiczne struktury. Ukraina może też po prostu za to wszystko zapłacić rozpadem.

Brak komentarzy: