Dawno, dawno temu gdy Stanisław Lem był Stanisławem Lemem uważałem, że nie ma racji, gdy mówił, że
życie jest jedynym (niepowtarzalnym )wypadkiem we Wszechświecie. Wtedy myślałem podobnie jak dziś chyba wiekszość, że wobec miliardów miliardów podobnych sytuacji powinny zaistnieć podobne sytuacje, jak na ziemi, które skutkują życiem.
Teraz mimo powszechnej nadziei, że życie musi gdzieś być obstawiam stary pogląd Lema.
Życie jest jednorazowym wypadkiem!
Kilka elementarnych elementów tworzy rzeczywistość fizyczną. Podobnie jest w biologi.
Dlatego wszędzie we wszechświecie rzeczy maja się podobnie, a wszechświat jest indywiduum niepowtarzalnym, jednorazowym, życie też.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz