Szukaj na tym blogu

wtorek, 20 sierpnia 2019

Sadurski - Faszystowska narracja ulokowana w mainstreamie jest w Polsce faktem.

Gdy bandyci i kibole brutalnie zaatakowali marsz LGBT w Białymstoku, w prorządowych mediach i od polityków władzy słychać było zrozumienie i przyzwolenie. Dziennikarz neomoczarowskiego tygodnika „Do Rzeczy” Wojciech Wybranowski (sam wywodzący się z radykalnych prawicowych bojówek) relacjonuje z ukontentowaniem: „Stolica Podlasia staje się symbolem społecznego oporu wobec nachalnej ideologii [LGBT – przyp. W.S.]”. Arcybiskup krakowski grzmi o „tęczowej zarazie”, a czołowi politycy partii władzy chwalą go za odwagę. Osobnik podający się za profesora, Marek Chodakiewicz, hołubiony za pieniądze podatnika w państwowym IPN i w rządowych mediach, wypowiada tam obsceniczne plugastwa o ludziach LGBT i ciepłe słowa o faszyzmie. Prezydent patronuje uroczystościom na cześć brygady, która pod koniec wojny kolaborowała z nazistami. No i ta nalepka „Strefa Wolna od LGBT” związanej z rządzącą partią gazety.
To nie są oderwane od siebie epizody. Te różne kropki należy ze sobą połączyć liniami, by uzyskać całościowy obraz. Faszystowska narracja ulokowana w mainstreamie jest w Polsce faktem.

Brak komentarzy: