W latach 80. ksiądz zostanie nieoficjalnym ministrem spraw zagranicznych "Solidarności", opiekunem rodziny Wałęsów i dystrybutorem zagranicznej pomocy. Tiry z lekami, jedzeniem, ubraniami zajeżdżały na parafię św. Brygidy co kilka dni. Z Zachodu płynęły też pieniądze, Jankowski nikomu nie odmawiał pomocy - wystarczyło poprosić. Tylko w listopadzie 1982 roku z pomocy ośrodka przy plebanii stale korzystało 500 rodzin.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz