Szukaj na tym blogu

piątek, 1 lutego 2019

No to mieliśmy swojego Berlusconiego

Chłopcy pojawili się na plebanii pięć, sześć lat temu – opowie śledczym w 2004 roku. – Nikomu z księży tam mieszkających nie podobało się, że chłopcy podają gościom alkohol. Nie reagowałem, bo to było niezależne ode mnie. Jednak kiedyś przy stole w jadalni specjalnie sprowadziłem rozmowę na temat całowania w usta między mężczyzną a chłopcem. W odpowiedzi ksiądz Jankowski zapytał mnie: »A co w tym złego czy dziwnego?«”.

Brak komentarzy: