lecz prawica jeszcze bardziej.
Nie tędy przebiega linia podziału.
Tamte podziały się nie liczą.
Sprawy wyglądają dużo prościej.
System działa źle,
więc podział przebiega miedzy
jego obrońcami i niezadowolonymi.
A Wildstein to antysystemowiec o mentalności Macierewicza.
Szukanie winnych do niczego nie prowadzi,
a na pewno nie prowadzi do zmiany systemu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz