że rzucają prymitywne frazesy i
nie tłumaczą ludziom, co się naprawdę dzieje?
Jak można zarzucać dziennikarzom,
że ślizgają się jedynie po powierzchni problemów,
że nie docierają do sedna rzeczy
– skoro kilka tysięcy badaczy na katedrach ekonomii
fetują głośno cudowne skutki Agendy 2010,
tylko dlatego, że potwierdza ona ich własne uprzedzenia?
......niemiecka kampania eksportowa.
Rozpoczęła ją i napędzała czerwono-zielona koalicja,
która nie mając żadnej koncepcji polityki gospodarczej,
w swej bezradności skopiowała
od stosownych ekspertów program neoklasyczny.
Złożonych zależności pomiędzy spadkiem popytu wewnętrznego
i eksplozją nadwyżek eksportowych w unii walutowej
większość tak naprawdę nie pojmuje do dziś.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz