Szukaj na tym blogu

piątek, 18 stycznia 2013

Nie ma to jak wspólny interes ( z cyklu do)


-Jack,
Zgoda co do znaczenia ryzyka w gospodarce i polityce.
Tylko czy demokracje są wolne od niewłaściwej oceny?!
Myślę i mam nadzieję,że   "Irak"  weryfikuje stosunek do "Iranu".
Kiedyś "Wietnam" mocno zaważył na polityce starego Busha i  młodego Clintona.
Ale to człowiek (urzędnik, a nie rynek) decyduje oceniając ryzyko.
Greenspan też oceniał ryzyko! I co?
Fałszowanie rzeczywistości też nie jest nieznane w demokracji (Irak),
ale rozwój Chin to nie propaganda.
-To oczywiste oczywistości  i banały.
Lecz czego jak czego ale z ryzyka,
z konsekwencji, jakie niesie znaczne spowolnienie gospodarki  Chinach
ich "Rada Polityki Pieniężnej",
czy jak jej tam, zdaje sobie doskonale sprawę.
Los chińskiej nomenklatury jest sprzężony z chińska dynamiką.
To jej być albo nie być!


Brak komentarzy: