Hubercie, skrzysz sie od demagogii, gdy Ci tylko na to pozwolic.
Mysle, ze to nie jest przypadlosc osobniczo Twoja ale "szkola"
uprawianego zawodu, bez pokazywania palcem jakiego.
Chocby to:
"Specjaliści od rynku energetycznego twierdzą, że cena energii w Polsce ma wzrosnąć w najbliższych latach nawet o 80%, a wiąże się to z koniecznością realizacji przez Polskę unijnego pakietu energetyczno-klimatycznego, a nie wejściem do unii walutowej.....Wniosek - bez wprowadzenia euro w Polsce ceny mają szansę wzrosnąć o kilkanaście do kilkadziesiąt procent"
Ale z tego wcale nie wynika, ze wprowadzenie euro nie wyrowna cen w gore.
A wowczas uderzenie bedzie podwojne: te nieuchronne i te drugie.
A to:
"Ktoś kto tak twierdzi zapomina zupełnie o tym, kto płaci na utrzymanie emerytów i bezrobotnych, oraz kto tym bezrobotnym daje pracę. Ja uważam, że jeśli jakieś zmiany są korzystne dla przedsiębiorców - to automatycznie jest to korzystne dla wszystkich, którzy z efektów pracy tych przedsiębiorców korzystają - czyli jest to korzystne dla całego społeczeństwa."
Udajesz, nie przyjmujesz do wiadomosci?,
ze teza teoretyczna "ekonomistow"
o rownym podnoszeniu biedniejszych i bogatszych w
miare przyplywu zostala zwerfikowana negatywnie.
Fakty sa takie, ze
nierownosci poglebiaja sie i podczas przyplywu i odplywu.
Z efektow pracy przedsiebiorcow korzysta
spoleczenstwo (pomijam , ze przedsiebiorcy korzystaja
z pracy spoleczenstwa w rownym stopniu),
ale jezeli przedsiebiorcy tej pracy w kryzysie nie wykonuja
(nawet jesli nie ze swojej "winy") i mimo to dalej maja sie dobrze.
Dolegliwosci kryzysu przerzucajac na spoleczenstwo
-to czy jest to dobry powod
raczej, zeaby zastanowic sie co tu k. nie gra.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz