Szukaj na tym blogu

czwartek, 3 stycznia 2013

"...........jaki jest cel tej czy jakiejkolwiek naszej dyskusji na tym blogu..

(Chodzi o blog piotra Kuczynskiego)
pisze sensownie Warszawiak.
Sprobuje to podjac.
Mysle, ze wszyscy z zbierajacych tu glos sa "rynkowcami".
 Tak!
Odkladam, wiec,  na bok ideologie i spory polityczne.
Intereujacy nas temat:
w jakich warunkach najlepiej funkcjonuje rynek!
Wiec, ani Tusk, ani Kczynski
-to detale, Panie LJ#.
Wazne politycznie, ale tylko detale,
z punktu widzenia dobrze dzialajacego rynku,
dzieje sie wtedy dobrze,
gdy w obrocie sa duze i szybko krazace pieniadze.
Chetnie uslysze argumenty podwazajace.
Konieczna korelacja
miedzy iloscia i szybkoscia obrotu pieniadza, 
a kondycja rynku jest statystycznym faktem.

Jak szybko krazy pieniadz  na rynku,
co go zasila?
Inwestycje, idace za nimi zatrudnienie, zarobki i konsumpcja.
-Uproszczenie? -ale pokazuje o co  chodzi.
-Zasilanie rynku jest wiec tym, co okresla jego stan.
Zaleta rynku jest ,
ze daje sygnaly dotyczace potrzeb inwestycyjnych
i weryfikuje podejmowane decyzje.
I tu stykamy sie z paradoksem, mowiac lagodnie,
ze strony tych, ktorzy mienia sie rynkowcami.
Rynek sygnalizuje popyt lub jego brak.
Kazdy inwestor zanim zdecyduje sie na inwestowaniem bedzie czekal
na pozytywne  sygnaly plynace z rynku.
Nie ma sygnalow nie bedzie inwetycji.
Rynek oczyszczony z pieniedzy ma jedyna odpowiedz:
nie rozpoczynac!
                        Jerzy Kotowski




Brak komentarzy: