Szukaj na tym blogu

niedziela, 16 grudnia 2012

Macierewicz i prokuratorzy

Macierewicz ośmieszył prokuratorów i idzie za ciosem.
Ale nie o niego tu chodzi, lecz o sposób kształcenia
adeptów polskich sadów i prokuratury.
Jak wiadomo Polska  przyjęła kontynentalny system prawny.
Tam to działa dzięki wieloletniej tradycji i wysokiej w porównaniu
z Polska kultury społecznej. U nas jak w małżeństwie,
w którym  żona naśladuje zachowania męża
i to co u niego da się jeszcze tolerować
w jej wykonaniu  staje się karykaturą.
Sposób kształcenia naszych prawników
osiągnął tak wysoki stopień
przerostu formalistyki nad treścią, że wręcz
uniemożliwia zachowania inteligentne.
Gdyby w naszym systemie sądowniczym zlikwidowano raptem
prawników i w zamian wstawiono komputery spełniające ich funkcje,
jeśli coś by się zmieniło -to tylko na lepsze.
Prokuratorzy rzeczywiście byli wystraszeni i formalni do bólu.
A wystarczyło żeby zrzucili swoje gorsety prawnicze
i spróbowali zachować się inteligentnie.
Choćby tak: witając się że swoim przeciwnikiem zostawili na jego
dłoni ślad trotylu, a potem poprosili specjalistę od
wykrywaczy substancji  wybuchowych aby swoim
urządzeniem przebadał Macierewicza.
Urządzenie wykazałoby, trotyl u Macierewicza.
Co według niego i Gzyma miałoby oznaczać, że
powinien być martwy.




Brak komentarzy: