Tomasz Pietrasiewicz
Z wywiadu z nim w Krytyce
"......potrzebne są konkretne mechanizmy, które będą
wrażliwe na przejawy szowinizmu.
U nas te mechanizmy działają źle, albo ich w ogóle nie ma.
Nie może być tak, że prawo chroni
symbole jawnie nawołujące do nienawiści.
Tak złych emocji w Polsce nie było od lat.
Jak czytam to,
co się działo w II Rzeczpospolitej w latach 30.,
to mam poczucie, że zataczamy koło.
Znowu powstała sytuacja sprzyjająca ekstremizmom,
znowu szuka się kozła ofiarnego.
Ludzie potrzebują recepty na rozumienie współczesnego świata,
ale jest on tak skomplikowany, że trudno o jednoznaczne odpowiedzi.
Znowu sięga się po proste wyjaśnienia
i wierzy się, że winni są Żydzi, masoni, cykliści, homoseksualiści....."
i to "zagrożenie rasistowskie jest dla policji mało uchwytne. Funkcjonariusze zdradzają tu kompletną amatorszczyznę, bo nikt ich nie przygotował."
[Jak te mechanizmy maja powstać?
Skoro z tego paliwa korzysta systematycznie
polityczna formacja
a reszta politycznego środowiska uważa, że
to co się dzieje jest dopuszczalne -w demokracji.
W ramach demokracji jakoś nie można na ulicy
podejść do kogoś -kto mi się nie podoba
np. do kogoś kto nazywa się Jarosław
i dać mu w zęby.
Ojo- joj inteligencjo gdzie jesteś?]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz