Kto jest ekspertem,
a kto kryjącym się
za tytułem naukowym lobbystą!?
Najczęściej ci,
którzy znani są jako eksperci
są wyrazicielami
jednostronnego oglądu rzeczywistości
-profanując
obiektywizm naukowy.
Konieczne jest odróżnienie eksperta lobbującego politycznie lub biznesowo,
od badacza (człowieka nauki) dążącego do wyników zobiektywizowanych
Demokracji nie można zostawić
wyłącznie w rękach
marketingowców, lobbystów,
polityków partyjnych
i mediów szukających sensacji!
-Ci, którzy maja decydujący wpływa
na tworzenie "rzeczywistości społecznej"
nadmiernie ją niedopuszczalnie, upraszczają
-rzeczywistość, która się komplikuje i zmienia
- przedstawiając jako:
biało-czarną.
Społeczeństwo zostaje zdane
na łaskę elit zaplątanych w wirtualne
narracje przez te elity tworzone.
Za tym wszystkim stoją
krótkookresowe
interesy.
o coraz bliższym
horyzoncie czasu.
Już nie wieloletnim, nie kilkuletnim,
ale jak twierdzi Leszek Czarnecki(ten)
-kilkumiesięcznym.
-Myślenie strategiczne -w szerszej skali
-jest uniemożliwione.
Kolejnym czynnikiem
uniemożliwiającym-
jest globalizacja.
Szereg problemów długookresowych
może znaleźć rozwiązanie tylko w ramach globalnych.
Ponieważ nie ma ku temu
odpowiednich narzędzi (instytucji)
nie są rozwiązane.
Błędne koło niemożności
i braku racjonalności zamyka się.
Dlatego dbajmy o racjonalność
bo nic innego nam nie pozostało.
A takie przedstawianie rzeczywistości
może zapewnić tylko niezależna opinia
niezależnego Uniwersytetu,
trzymającego się z dala od polityki.
Niektóre z powyższych twierdzeń pokrywają się
z badaniami prof. Barbary Fatygi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz