Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 5 grudnia 2011

-nie lewica -nie socjalizm - DEMOKRACJA!

Pojęcia też się zużywają.
Mają swój okres gwarancyjny
i przydatność do użytku.
Socjalizm został przez ostatnie dwadzieścia lat
wyparty przez lewicę.
Przyszedł kres na lewicę.
Podział na lewy i prawy
działa dziś jak, barwy klubowe, czy narodowe,
w piłce nożnej -istotą staje się podział na:
MY i ONI .
Nie ma treści, które się kryją za takim podziałami.
Napięcia konfliktu między MY i ONI
gdy poza identyfikacją nic się za tym nie kryje
bywają najostrzejsze.
Więc w praktyce nie treści się liczą
ale identyfikacja.
Im bardziej środki są puste tym forma
nabiera realnego znaczenia.
Każda ze stron zaczyna się nadmuchiwać
nie odmiennością treści
ale  racją  płynąca z  obecności tej drugiej strony.
To o czym mówię odnosi się do podziałów
w obrębie ludu -obszaru, w którym  interesy
stanowią przestrzeń wspólną.
Nie dotyczy podziałów klasowych, które
nie prędko znikną , a określające je pojęcia
należą do najbardziej odpornych na zużycie.
Ps. Pojęcie ludu też nie jest już te co dawniej,
bo ludem teraz jest zarówno bezrobotnik,  jak student
lub nie mogący znaleźć pracy absolwent.
Wspólnota losu obejmuje zróżnicowaną
i płynną populację.

W sensie głęboko pojętej DEMOKRACJI
zawiera się wszystko!
-Nie brakuje nic -co by nie mogło wypełnić
każdego istotnego socjalistycznego postulatu.
PS. Nieistotne  są niezrozumienia
 związane z własnością.

Brak komentarzy: