Szukaj na tym blogu

piątek, 23 grudnia 2011

Impakt

......niedawna, 
z początku listopada,
wizyta
w  sąsiedztwie Ziemi
400-metrowej planetoidy 2005 YU55.
.. przelot obiektu podobnej wielkości (2010 XC15),
 niezauważony
w pobliżu Ziemi w 1976 r.
– odkryto go dopiero po 24 latach.
Było nią również bez wątpienia tzw.
zdarzenie tunguskie z 1908 r.
.......Planetoida 400-metrowa,
jak ta z 8 listopada, to zagrożenie niewielkie
 – jej upadek (z angielskiego: impakt) spustoszyłby najwyżej pół Europy
...  impakt kosmiczny tym tylko różni się od wybuchu jądrowego, że nie wywołuje skażenia promieniotwórczego (o ile nie ma do czynienia z arsenałem nuklearnym ludzkości i elektrowniami atomowymi). Dziś scenariusz skutków impaktu jest znacznie bardziej dopracowany. Nie można zapominać o kolosalnym trzęsieniu ziemi, obejmującym cały świat. Rozbudziłyby się wulkany, dostarczając kolejnych porcji pyłów i dymów. Na oceanie utworzyłoby się olbrzymie tsunami – fala kilometrowej wysokości.


Impaktowej zimie towarzyszyłaby noc. Ciemności i chłód trwałyby kilka miesięcy, póki większość pyłów nie opadłaby na ziemię. Wtedy do głosu doszedłby efekt cieplarniany. Powstałe wskutek wybuchu tlenek i dwutlenek węgla, metan, tlenki azotu i para wodna – zatrzymywałyby promieniowanie cieplne Ziemi, na której stałoby się gorąco i duszno. Niektórzy badacze sądzą, że dopiero to wykończyło dinozaury. Kolejnym efektem impaktu byłyby kwaśne deszcze. A raczej deszcze kwasu – głównie azotowego. Opadając z deszczem na ziemię, zabijałby zwierzęta i rośliny oraz rozpuszczał skały.




Krater związany z impaktem odpowiedzialnym za zagładę dinozaurów odnaleziono po 10 latach poszukiwań – to krater Chicxulub na dnie oceanu w pobliżu półwyspu Jukatan. Ale to nie jedyny tak skrzętnie ukryty krater. Około 250 mln lat temu, na granicy permu i triasu, doszło do najbardziej dramatycznego wymierania w dziejach Ziemi. Wyginęło wówczas ok. 95 proc. wszystkich gatunków. Zdaniem paleontologów losy życia na Ziemi wisiały na włosku.

Przez lata naukowcy głowili się nad tą zagadką, podejrzewając, że zderzyło się wtedy z Ziemią ciało podobne do tego z granicy kreda/trzeciorzęd. Ale natura wyjątkowo przebiegle ukryła jedyny ślad. Na najdalszym, niedostępnym, najpóźniej odkrytym, niezamieszkałym kontynencie, pod dwukilometrową warstwą lodu odkryto kilka lat temu anomalię geofizyczną liczącą ponad 300 km średnicy, położoną, jak wykazały badania radarowe, w środku 500-kilometrowej kolistej struktury otoczonej skalistym grzbietem. Odkrywcy, geolodzy z Ohio State University, prof. Ralph von Frese i dr Laramie Potts, analizując dane z dwóch satelitów Grace doszli do wniosku, że obiekt ma wszelkie cechy krateru uderzeniowego. Sprawcą był meteoryt o ok. 50 km średnicy. Uderzył najpewniej 250 mln lat temu. Byłby to pierwszy dowód w śledztwie trwającym od dwustu lat, dotyczącym największej zbrodni w dziejach świata.

Impakty są mordercze. Na granicy prekambru i kambru, 540 mln lat temu, jakiś potężny kataklizm wymazał z powierzchni Ziemi tzw. faunę ediakarską, o której sądzi się, że mogła pchnąć ewolucję w zupełnie innym kierunku. Bardzo poważne są podejrzenia wobec kraterów Charlevoix w Kanadzie i Siljan w Szwecji (oba datowane na ok. 360 mln lat). Uderzenia, które je utworzyły, odpowiadają zapewne za zniknięcie z powierzchni Ziemi około 50 proc. rodzajów oraz 70 proc. wszystkich gatunków w dewonie.

Udało się zidentyfikować przypuszczalne ślady sprawców innego, mniejszego wymierania sprzed 34 mln lat, na granicy oligocenu i eocenu. Tyle lat liczy sobie kilka dużych kraterów: Popigaj na północnej Syberii, krater pod zatoką Chesapeake w Ameryce, a także krater w Hiszpanii, koło Kazuara, na południe od Saragossy. Wielki krater Manicouagan, średnicy 100 km, wiązany jest z kolei z wymieraniem na granicy triasu i jury – ok. 212 mln lat temu.
 Ciągle aktualizowana jest PHO – lista obiektów potencjalnie zagrażających Ziemi. Podobnych do tych, które zgładziły dinozaury, znamy ponad 900. Liczbę mniejszych ocenia się na ok. 20 tys. Ale jesteśmy w stanie śledzić kilkakrotnie mniej. Powstają już technologie mające uchronić Ziemię przed zderzeniem.

-By 
człowiek, który otrzymał Ziemię na własność,
nie tylko czynił ją sobie poddaną, 
ale także ją chronił.

ADAM ZUBEK jest geografem i dziennikarzem Tygodnika Powszechnego

Brak komentarzy: