Szukaj na tym blogu

czwartek, 22 grudnia 2011

ani mi jesteś swat, brat,ani wróg

@daras, Ty Byku  ani mi wadzisz , 
ani mi jesteś  swat, brat , ani wróg.
Nie jesteś w stanie  zranić,
 tym  pistolecikiem ładowanym inwektywami. 
Musiałbyś trafić mnie w piętę  czymś cięższym 
ale nawet gdybyś to Ci się udało, to 
Twoja „strzała” ześlizgnie się , 
bo wtedy  rozbrajająco przyznam się do błędu.  
I na dodatek wyciągnę z tego korzyści.
Tylko dobry przeciwnik( nie mam na myśli Ciebie) 
jest w stanie dobrać się do moje słabości.
 Lubię dobrych przeciwników. 
Nie odbieram   ataku na mnie jako czegoś strasznego, 
odwrotnie 
–pozwalają mi na uświadomienie sobie słabości.
 To  pomoc, nawet wtedy gdy udzielana  w złych intencjach !
Te forum traktuję na sposób rynkowy:
Regulatorem jest Krytyka 
ale jest to rynek w miarę  zderegulowany 
i o tym jaki jest i będzie (rynek intelektualny)
-decydują uczestnicy rynku- tacy jak Ty i ja. 
-Ty ciągniesz  forum w stronę  pyskówek z Onetu i banału, 
a jedyną wartością jaka preferujesz jest publiczne zaistnienie
( w tym też jesteś przeciętny).
-Ja -widzę „ten rynek ogromny” 
rynek   produktów intelektualnych 
-miejsce zażartych dyskusji na ważne tematy. 
-Imponująca jest strona Piotra Kuczyńskiego, 
 na której aż  wrze od ścierających się poglądów. 
Specjaliści od pieniądza potrafią ze sobą lepiej rozmawiać 
 i jeśli się kłócą  i wyzywają, 
to  o jakąś merytoryczna kość 
(a propos bywa tam „daras” czy to Ty,
ale gada coś innego)
Mam może tu swój wątek osobisty, 
bo zacząłeś mnie małpować: arbitralnością sądów, 
rozdawaniem laurek  i przygan.  Karykatura!
-Ja prowokuję 
czyjeś pytanie: "sprawdzam" -co  się za tym kryje.
I tu Viking miał racje,  że kiedyś, gdy ktoś sprawdził 
– wymówiłem się, miałem powody ale to był błąd, 
który się nie powtórzy.
- Chcesz tu być, grzać się cudzym światłem 
 i czekasz zawiedziony na załapanie się na 
dochodową politykę, 
a tu nic, ale nie tracisz nadziei.
Jesteś kiepsko intelektualnie uzbrojony: 
pisanie -ledwo sięgasz przeciętności, 
gramatyka fatalna,
myśli banalne, 
zaczerpnięte z najbardziej populistycznych źródeł. 
Pochwaliłeś się przeczytaniem książki Staniszkis
- trochę mało, 
autor też nie nadzwyczajny.
A teraz merytoryczna  
odpowiedź na merytoryczne wątpliwości. 
Piszesz: „I kto dał Ci prawo mówienia 
i kategorycznego stwierdzania co jest 
wpisem wartościowym a co nie??? „
Kryteria są takie:
-Zerową wartość intelektualną mają wypowiedzi, 
które są kolejnym powtórzeniem  tego 
co już wiele razy było  powtarzane, 
a co ciągle budzi wątpliwości 
(nie znalazło  racjonalnego rozstrzygnięcia), 
(vide: wypowiedzi dotyczące gen. Jaruzelskiego). 
-Można wypowiedzieć każde kategoryczne stwierdzenie, 
ale trzeba je obronić gdy taki kot czy pies powie sprawdzam. 
I ta obrona, jak każda dobra obrona,
 musi mieć swoją głębokość.
Wtedy gdy pada wezwanie : daras  sprawdzam –
Ty zaczynasz podskakiwać. 
Kindze Dunin mówisz, kategorycznie,
 że jest niemądra. 
Ale darasa  -świętej krowy- nie ruszaj  
–bo to napad, gwałt, czepianie się.
Nie ma łatwo, chcesz istnieć inaczej 
niż to ma miejsce na Onecie,
 gdzie każdy plecie co mu ślina na język… 
i wylewa swoje pretensje, zawody życiowe, 
szuka winnych, 
to musisz powiedzieć coś nowego albo, 
znaleźć błąd w rozumowaniu interlokutora albo
 zachwycić formą wypowiedzi na temat oklepany.
-Jako minimum  
powinieneś przestrzegać  warunku spójności:
Potępiasz Jaruzelskiego ze względów moralnych a na pytanie Spokojnego: co byś zrobił na jego miejscu mówisz, że to samo : bronił interesów  popierającej Ciebie grupy.
To jak  zasady moralne są dla Ciebie nadrzędne czy nie?  Nawiasem mówiąc myślę, że udzieliłeś odpowiedzi w  imieniu 95% przywódców Solidarności, którzy  też  broniliby swoich interesów i swojej grupy (skocz do tekstów Spokojnego). Jaruzelski jest zbrodniarzem w oczach tych, którzy w tym czasie nie byli przy władzy, bo gdyby byli to by postępowali tak jak  piszesz. (I tu się mylisz, bo ci którzy chcieliby bronić swoich interesów powinni postąpić akurat odwrotnie. Ale to inny temat)   Po odzyskaniu wolności wielokrotnie przedkładali interesy partyjne, osobiste nad narodowe. ( Jeśli porównamy Jaruzela do innych krwawych dyktatorów  nie tylko tego z Korei to był  wyjątkowo głupi, bo  źle zadbał o  swoje interesy , majątki i przywileje i przyszłość-  każda próba myślenia o tym nie trzyma się kupy –trzeba zrobić szereg dodatkowych  intencjalnych,  wirtualnych, tendencyjnych założeń aby  jakoś utrzymać w ryzach rozsądku  swoje negatywne wobec niego  oceny).
-Na koniec perełka  darasa dla  upamiętnienia:
„Kolejność była odwrotna. Najpierw filozofowie 
i prekursorzy prawa karnego
wypracowali pojęcie sprawiedliwości. 

Dopiero później w miarę kształtowania się
aparatu państwowego powstał wymiar sprawiedliwości.

 Pamiętaj o tym.” (koniec cytatu)
Co za hucpa, pewność siebie w wypowiadaniu 
tak bzdurnego zdania. Pamiętaj o tym!
-Mniej pachnące ale dyskusyjne: 
podstawą prawa jest sprawiedliwość . 
Odsyłam do prof. Łętowskiej.  
(W innym miejscu tenże daras 
we właściwy sobie niespójny sposób 
wychodzi z innego założenia, 
że podstawą praw jest dogmatyka)
@wesz uważasz, że takie kwiatki 
powinny być  niezauważone 
ot tak,  aby sobie  pachniały?
Na koniec - tego zbyt długiego końca.
-daras chyba po raz pierwszy powiedziałeś coś z sensem: 
Twój drugi wpis pod ostatnią Kingą Dunin.
I od drugiego końca: rzecz w tym, że 
nieprawdą jest, to co  ogłoszą, że rynek jest nieregulowany, 
gdyby nie był regulowany  nie mógłby działać.  
Regulacje są konieczne w każdej dziedzinie
Brak racjonalnych regulacji 
zastąpią   nie racjonalne. 
-Dotyczy  to także do rynku intelektualnego.
-@daras chce go regulować 
po swojemu - ja po swojemu. 
Nie ma przymusu ani dyktatury czytania
 jest  prawo do nieskrępowanej wypowiedzi.
Jeśli darasowi wolno mówić bzdury 
to mnie wolno mówić, że je mówi.
 Całość dedykuje @vikingowi, aby pokazać mu, że 
nie zawsze  stosuję skróty myślowe.




Brak komentarzy: