Szukaj na tym blogu

piątek, 28 stycznia 2011

Lewica-kryteria

Obecnie partie przybierają różne nazwy i różne barwy.
nie wiadomo czym są i kogo reprezentują.

Kryteria minimum partii lewicowej w Polsce są następujące:


Podatki
Partia, która mocnym głosem, będzie mówić o zmianie podatków na takie, że dla zarobków poniżej średniej krajowej- będą zniesione. 

-natomiast  powyżej średniej krajowej będą progresywnie piąć się w górę.

Śmierć
Fragment wywiadu z Karolem Modzelewskim zamieszczony w,, Przeglądzie,,  nr.51 /2010
- Próba jego oskarżenia, a potem aresztowania, o tym mówimy? 

- Próba zmontowania prowokacji policyjnej, która nie powiodła się jedynie dlatego, że montowali ją ludzie, którzy okazali się absolutnymi partaczami. Trzeba umieć tak spartolić robotę, jak to zrobili panowie Ziobro, Święczkowski i Kamiński. Oni byli słuszni ideologicznie, mieli motywację, ale nie mieli umiejętności. Podobnie jak nie mieli ich ci, których posłano do domu Blidy. Na jej nieszczęście.
- Dlaczego lewica musi pamiętać Blidę? - Żeby zachować minimum przyzwoitości. A nie można prowadzić polityki, nie zachowując minimum przyzwoitości. Po drugie, nie można wykluczyć, że w Polsce dojdzie do załamania gospodarczego na wzór grecki czy irlandzki. A wtedy możemy się z tego nie wykaraskać. A jeśli się nie wykaraskamy, to nieuchronnie wejdziemy na równię pochyłą, na końcu której znajduje się państwo policyjne. No i nie możemy liczyć na to, że w tym państwie do brudnej roboty wezmą się znowu partacze, że sprawa sama się załatwi. Oni tych błędów nie powtórzą. To jest dla lewicy, która ma, nie powiem zasady, ale minimum instynktu samozachowawczego, sprawa - że się tak wyrażę - gardłowa.
- Komisja Kalisza działa za wolno? - Uważam, że ta sprawa Barbary Blidy jest nierozliczona. Żaden samobójca nie wyciera pośmiertnie rewolweru, żeby nie zostały na nim jego odciski palców, żaden samobójca nie każe wszystkim wokół siebie umyć rąk... Jest mnóstwo takich ewidentnych dowodów zacierania śladów. Ekipa, która weszła do domu Blidy, w ogóle nie powinna się tam pojawić. Ale to sprawa ówczesnej polskiej polityki i - że tak powiem - gorliwej politycznej usłużności prokuratury. A to, co się w tym domu stało, rzuca głęboki cień na funkcjonariuszy zaangażowanych w tę sprawę. I potem myją ręce nie tylko ci funkcjonariusze, którzy pewnie mieli powody, żeby je umyć, lecz także wszystkie bez wyjątku siły polityczne. I to jest wstyd. Hańba dla Rzeczypospolitej.

Powiem inaczej, jeśli człowiek niewinny popełnia samobójstwo na widok policji.
to już gorzej być nie może.

Zagłosuję na taka lewicę, która  programowo postawi Jarosława za to o czym mówił Karol Modzelewski  przed Trybunałem Stanu.


I dla której zmiana systemu podatkowego będzie priorytetem.




3 komentarze:

kształt rzeczywistości pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
kształt rzeczywistości pisze...

Gdy Miller na swojej drodze spotkał Blaira doznał olśnienia, które mu zmąciło umysł i zaprowadziło go na manowce( a nie był złym premierem).
Teraz używa słowa, którego nie rozumie, bo rdzeniem pojęcia socjaldemokracji były wysokie progresywne podatki.

kształt rzeczywistości pisze...

Jak można chwalić się obniżką podatków i utwierdzać się w tym, jednocześnie zaliczać się do socjaldemokracji, która wszak doprowadziła progresje p. na niewyobrażalne teraz wyżyny, która redystrybuując dochód narodowy stworzyła potężną klasę średnią i państwo dobrobytu.
Blair i Gerhard Schröder byli grabarzami socjaldemokracji i klasy średniej (większości społeczeństwa). Z czego mogli nie zdawać sobie (wtedy) do końca sprawy.
Bo jak można jednocześnie: zmniejszać redystrybucje i realizować cele społeczne, które deklaruje Leszek Miller.
-Bo nie przez wzrost PKB, gdy teraz wiadomo z praktyki i statystyki,że to nie nie działa.