– karmili jego monstrualne ego, łagodząc skutki jego cudacznych, często nielegalnych poczynań. Nie robili tego z miłości do Trumpa. Ale tak długo, jak dawał im to, czego chcieli – deregulację, ulgi podatkowe dla najbogatszych i szybkie mianowanie skrajnie prawicowych sędziów – mógł robić, co chciał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz