Dorota, rozczarowująca -nie złożyłaś mi życzeń z okazji "Dnia kota" .
.....ułatwianiem sobie polemiki z przeciwnikiem
wrzucaniem go do wora z napisem..... np. Givi
lub np. mnie do wora z napisem propaganda putinowską.
(Inna sprawa, że z jokerem za bardzo nie da się polemizować, ale można go podziwiać
bo w jokerze masz 100% jokera. Mam na myśli to, że w takim np Marcinie masz 100% Korwina, a nie ma Marcina, a w Dorocie Doroty jest najwyżej 50% i to z sympatii przesadziłem.)
-Taki zabieg pozwala na wykręcenie się od merytoryki.
Zauważ, jakie za tym stoi założenie ja (my) mam rację, ja (my)się nie mylę, a mój przeciwnik
wiadomo:................... taki owaki. Co oznacza, że prowadzisz polemikę pod z góry powzięte założenie.
Błąd kardynalny!
To nadto łatwe. To nawet nie łajdactwo -to coś gorszego -to błąd.
Sięgasz nadto łatwo do propagandy rusofobicznej.
Przykład:
co mają znaczyć ......................"zielone ludziki" -przyjmujesz za swoja naiwną interpretacje naszej propagandy,
(Która skądinąd ustami naszego ministra spraw zagranicznych sięgnęła dna).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz