Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 16 lutego 2015

Czyżby koniec koncernów -dinozaurów? Mówi Navi Radjou

Globalny rynek dla uwspólnionych produktów i usług powinien rosnąć błyskawicznie, z obecnych 15 mld dolarów do 335 mld dolarów w 2025 r. i to bez ogromnych inwestycji. Komisja Europejska prognozuje, że dzielenie się konsumentów produktami i usługami, które dziś zwiększa ich dochody mimo stagnacji na rynku pracy, przekształci się w siłę ekonomiczną, która doprowadzi do poważnych zmian.

W Stanach Zjednoczonych i całej Europie zintegrowane pionowo łańcuchy wartości kontrolowane przez duże firmy muszą stawić czoło nowym ekosystemom wartości, w których pierwsze skrzypce grają konsumenci. Pozwalają one odbiorcom projektować, budować, reklamować, dystrybuować oraz handlować dobrami i usługami między sobą, eliminując pośredników. To oddolne podejście do tworzenia wartości możliwe jest dzięki horyzontalnym (równoległym) sieciom i platformom „zrób to sam”, które tworzą zręby oszczędnej gospodarki.

przedłużający się kryzys finansowy, który osłabił siłę nabywczą konsumentów z klasy średniej na Zachodzie, oraz coraz większe poczucie odpowiedzialności ekologicznej wśród konsumentów. Zachodni konsumenci coraz częściej porzucają własność prywatną na rzecz wspólnego dostępu do produktów i usług.

Blisko połowa Europejczyków wierzy, że w ciągu dekady samochody będą używane jako towar dzielony, a nie prywatny, zaś 73 proc. prognozuje gwałtowny rozwój usług współdzielenia samochodów.


sieć dzielenia się domami Airbnb oferuje rocznie więcej noclegów niż cała sieć hoteli Hilton. A równoległy rynek pożyczkowy, omijający banki i ich ukryte słone opłaty, na początku 2012 r. przekroczył wartość 1 mld dolarów.

Dzięki tanim zestawom komputerowym „zrób to sam”, takim jak Arduino za 25 dolarów czy Raspberry Pi za 35 dolarów, ludzie coraz częściej sami budują własne urządzenia konsumenckie. Co więcej, konsumenci mogą dziś projektować i wytwarzać produkty klasy przemysłowej – a to dzięki współdzielonym wysokiej klasy warsztatom, tak zwanym fab labs, wyposażonym w obrabiarki CNC, noże laserowe czy drukarki 3D.

Takie zmiany napędzają ruch wytwórców, rzeszę majsterkowiczów, którzy wspólnie są w stanie tworzyć produkty szybciej, lepiej i taniej niż wielkie koncerny. Wspólnie ruch wytwórców i równoległe platformy dzielenia się usługami i produktami dają biernym niegdyś klientom do ręki narzędzia, dzięki którym mogą się stać aktywnymi „prosumentami”. W ten sposób powstaje oszczędna gospodarka, która może tworzyć wartość w sposób wydajniejszy, tańszy, niewyłączający społecznie i zrównoważony ekologicznie.

Brak komentarzy: