Szukaj na tym blogu

środa, 24 lipca 2019

https://krytykapolityczna.pl/gospodarka/darmowe-wiezowce-bankow-oraz-ich-kapitaly-wytworzone-z-niczego/

Metoda na zwiększenie kapitałów własnych dowolnego banku jest dość prosta: bank emituje akcje i sprzedaje je jakiejś firmie, z którą jest w zmowie. Pieniądze z tej sprzedaży (powiedzmy miliard euro) powiększają kapitały własne banku. Skąd jednak firma, która kupiła te akcje, wzięła miliard na ich zakup? Otóż pożyczył jej na to pieniądze ten sam bank, który jej sprzedał akcje! Inaczej: bank sprzedał swoje akcje komuś, komu pożyczył pieniądze na ten zakup. No dobrze, a skąd bank wziął pieniądze na tę pożyczkę? Wykreował je z niczego, bowiem, jak już sygnalizowaliśmy wcześniej, banki, udzielając kredytów, wytwarzają pieniądze z niczego.
Aby domknąć tę łamigłówkę, pozostaje jeszcze wyjaśnić, kiedy i z czego podstawiona firma spłaci swoją pożyczkę. Jest kilka możliwości: dług może być rolowany (czyli udziela się kolejnej pożyczki na spłatę poprzedniej), można go umorzyć, udzielić na bardzo wiele lat itp. Dodatkowo kredyt może być nieoprocentowany. Firma posiadająca te akcje może też je sprzedać i jeszcze dodatkowo na tym zarobić. Jak widać, mariaż sektora bankowego i rynków finansowych może prowadzić do zaskakujących i korzystnych dla nich rezultatów. Tymczasem „reszta świata” musi na swoje pieniądze ciężko pracować, wytwarzając i sprzedając towary lub wykonując odpłatnie usługi, które finansjera nabywa, w wyniku opisanych powyżej zabiegów, za darmo, bez żadnego wysiłku.

Brak komentarzy: