Początkowo władza musi się trochę hamować, a później te hamulce puszczają, bo brakuje mechanizmów kontrolnych, a do dyspozycji są instrumenty, których być może na początku władza nawet nie chciała używać, ale jak na przykład przyjdzie jakiś kryzys i niezadowolenie społeczne, to użyje. „Powiem pani sędzi przy kolejnym obiedzie, jaki wyrok będzie w interesie Narodu Polskiego” - tak to działa. Władza pozbawiona kontroli zaczyna szaleć i pojawiają się działania nawet kompletnie niezwiązane z ich oficjalną ideologią, tylko z walką o wpływy i pieniądze
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz