Sporo jej przedstawicieli chce uciec od swojego życia do klasy średniej. Gdy im się nie udaje, nienawidzą wszystkich: klasy średniej za to, że im się nie udało do niej dołączyć, a także elit, bo uświadamiają sobie ich istnienie. Taki człowiek będzie wściekły. I zagłosuje na Kukiza czy innego polityka, który wyrazi jego złość.
Przyznanie, że istnieją różnice klasowe i specyficzne style życia, mogłoby zadziałać oczyszczająco.
I zamienić chaotyczne wyładowania napięć w sensowne dążenie do zmian." Gdula
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz