Gdy arogancja pokrywająca braki, kogoś
kto nie rozumie co się do niego mówi,
jest pokrywana grzecznością
sytuacja robi się nieco niezręczna.
Rzecz w tym, że nie chodzi o grzeczność, lecz o rzeczowość
(a jej warunkiem jest podjecie wysiłku rozumienia).
Rozmowa, ma sens, gdy wnosi coś ciekawego, nowego
(tylko taka ma  sens na takim forum jak witryna Krytyki).
Każda nowa myśl spotkana po raz pierwszy jest odbierana jako absurd
("ziemia jest kwadratowa",
kiedyś takim absurdem było twierdzenie, że -krąży koło słońca).
Wit zachowuje się według zasady (dość często stosowanej) jeśli nie rozumiesz rozmówcy, to nie honor  poprosić (zażądać) wyjaśnienia, lecz wygodniej uznać,że rozmówca mówi od rzeczy.
Ha,ha.., cyniczny gest,wzniosłe milczenie,
to było dobre w epoce jednostronnej dyktatury informacyjnej,
która ciągle jest dominująca w telewizji.
Wit zaprezentował postawę jaka już niedługo
stanie się anachronizmem.
Więc jeszcze raz jak krowie na rowie.
Gdy ktoś w internecie powie ci ,że ziemia jest kwadratowa,to powinnaś/powinieneś krótko zapytać: "dlaczego".
Wówczas albo dowiesz się czegoś ciekawego o rzeczy
albo czegoś nieciekawego o rozmówcy.
Ale szansę warto dać zarówno sobie jak rozmówcy.
Kluczem do obu rozwiązań jest słowo:
"dlaczego".