Szukaj na tym blogu

sobota, 26 listopada 2011

Krastew

Przeoczyłem wywiad Sutowskiego z Krastewem w "Krytyce".
-Pod wywiadem żadnych komentarzy.
To już prawidłowość,
że im ważniejszy tekst tym mniej pod nim komentarzy.
Nie - jak wtedy
-gdy toczy się gorąca dyskusja o sprawach męsko damskich.
 O nim
-miałem opinie, (jeszcze z czasów publikacji  w "Europie")
że jest nieco nadwartościowywany.
Jednak mieli racje ci, którzy widzieli u niego
najwyższy potencjał  intelektualny
Ta jego wypowiedź pokazuje,
że jest liderem komentatorów
sceny polityczno-społecznej europejskiego regionu.
Kilka jego stwierdzeń tam wypowiedzianych
wejdzie niedługo do powszechnego obiegu publicznego
jako główne punkty orientacyjne tej naszej rzeczywistości.


-A konkretniej nazwał, to co dotychczas jest jako opis, ale nie jako imię własne: "W pewnym sensie wszyscy są niewolnikami wszystkich... rynki wcale nie nagradzają pracowitych i pilnych ani nie każą oszustów.,...Nie ma wizji żadnej świetlanej przyszłości...paradoks, odróżniający naszą dzisiejszą sytuację od historii sprzed dziesięcioleci – ludzie nie ufają zarówno rynkom, jak i własnym elitom – tzn. nie ufają też państwu...."
Głeboka analiza sytucji i reakcji na kryzys krajów Europy Wschodniej i Zachodniej. I na koniec dyrektywa: "Dlaczego greckie związki zawodowe nie miałyby teraz rozmawiać z polskimi? "

Brak komentarzy: