Szukaj na tym blogu

niedziela, 6 stycznia 2019

Dzieciom jest szczególnie trudno, bo przestały obowiązywać proste wartości, a dorośli mają kłopot z jasnym wyrażaniem swoich oczekiwań i wymagań.

Żyjemy w skomplikowanym świecie, dzieci atakowane są z wielu stron informacjami, których nie są w stanie właściwie przetworzyć. Dziś nawet nam, dorosłym, trudno jest się zorientować, co jest czarne, a co białe. Prosta kwestia jedzenia okazuje się zbyt złożona. Nie wiemy, czy powinniśmy jeść mięso, używać masła czy z niego zrezygnować. Dzieciom jest szczególnie trudno, bo przestały obowiązywać proste wartości, a dorośli mają kłopot z jasnym wyrażaniem swoich oczekiwań i wymagań. Dawniej, gdy ksiądz powiedział coś z ambony, wypadało uznać, że jest to na pewno uczciwe, a zwykle też słuszne. Podobnie rzecz miała się z rodzicami i nauczycielami. Teraz trzeba przyznać, że byliśmy naiwnie ufni.

Brak komentarzy: