W co wierzy Krzysztof Meissner
Twórczość ewolucji czy "boska" kreacja.
Fizyczna rzeczywistość, której owocem jest nasza planeta zaistniała w wyniku ewolucji fizycznej.
Ziemską rzeczywistość biologiczną jest wynikiem testowania przystosowawczych możliwości ewolucyjnych.
Ale zarówno ewolucja fizyczna jak biologiczna
nie byłaby możliwe gdyby zmianie (lub ewolucji ) ulegały stałe fizyczne
Bo podstawowe parametry fizyczne znanej nam rzeczywistości, nie ulegają zmianom.
Dla powstania procesu ewolucyjnego w skali biologicznej konieczna jest niezmienność w skali subatomowej, która jest funkcją z niezmienności stałych fizycznych.
Krzysztof Meissner podaje taki przykład: gdyby zmienić masę elektronu zmierzoną z dokładnością trzydziestego piątego miejsca po przecinku i powiększyć ją do wielkości trzydziestej szóstej po przecinku
lub
zmniejszyć do trzydziestej czwartej po przecinku i aby nie było łatwo, uzgodnić wzajemnie stałe fizyczne -to by nie było gwiazd i planet wystarczająco długo żyjących aby świat zaludnić obiektami nie wspominając o takich deliktach jak biologia i inteligencja.
A więc do stworzenia człowieka nie potrzeba Boga może go wyprodukować ewolucja ale po to aby wyprodukować znany nam wszechświat potrzebne były stałe fizyczne dobrane z precyzją celową. A za taką celową precyzją nie pozwalająca na minimalne odchylenia musi stać albo celowa kreacja transcendencji albo ewolucja wieloświatu , która doprowadziła do uzgodnienia koniecznych parametrów.
Jednak wieloświat jest równie niedostępny poznaniu naukowemu jak transcendencja. Dlatego cześć fizyków wierzy w transcendencje, a cześć w wieloświat. W obu wypadkach jest to sprawa wiary, a nie nauki.
- Jerzy Kotowski
Jedna z moich ulubionych anegdot, poznanego w Murowańcu kolegi. Idą na nartach we dwóch granią od kolejki na Kasprowym w kierunku Świnicy. Spod nart spadają lawinki śniegu, ale żaden nie chce wyjść na cykora i dać sygnału do odwrotu.
Wreszcie jeden z nich odzywa się jakby od niechcenia
– a może byśmy zawrócili ,
a na to drugi
-a ty byś tak żył i żył!
Słyszałem jak Tadeusz Kotarbiński powiedział , że chciałby aby można było w aptece kupić legalnie środek umożliwiający zejście. Po co żyć, gdy już nie masz z życia frajdy?!
Gdy przyjemności jakie czerpię z działania moich szarych komórek osłabną , będę miał kłopot z teleportacją do świata niezniszczalnej informacji.
Jednorożce nie rozumieją dlaczego ludzie tak kurczowo trzymają się życia.
Celem życia jest : rozmnożyć się i dać miejsce nowej możliwości ewolucyjnej.