Hipotetycznie większym firmom ze względu na skalę powinno być łatwiej przeżyć. Ale tak naprawdę to wiele zależy od tego, z jakimi środkami firma wchodziła w kryzys. Mamy w Polsce bardzo duże firmy, które już wtedy były bardzo zadłużone.
Pieniądze to zresztą jedno. Jest też zdolność danej firmy do adaptacji. Bo to jest bardzo trudne powiedzieć sobie: hej, byłem kiedyś liderem, a teraz muszę się uczyć wszystkiego od nowa.
Tyle że wszystkich nas to czeka. Nie tylko firmy. Świat się zmienia. Będziemy się uczyli go na nowo i zapominali stare reguły. Im szybciej zapomnimy o przeszłości, tym lepiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz