"Formą uczestnictwa w życiu publicznym, w której polski inteligent czuje się najwygodniej, jest stan moralnego pobudzenia,
owocujący wypalającym się szybko zapałem do działania w sferze gestu i symbolu, przy całkowitym braku zainteresowania wpływem na faktyczny kształt rzeczywistości" - Szczepan Twardoch.
Zdawało mi się kiedyś, że do polityki idzie się, bo człowieka gna wola mocy, jakieś pragnienie kształtowania rzeczywistości dookoła siebie, w opozycji do bycia przez tę rzeczywistość kształtowanym"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz