Dlaczego wcześniej wszystko pierdyknie niż to, że technologia nas uszczęśliwi?
Myślę ,że są ku temu solidne podstawy naukowe. Wszystko co na tym świecie istnieje cała jego różnorodność, to skutek powolnego procesu ewolucyjnego.
Każdy kolejny szczebel rozwoju jest jednocześnie radykalnym zaburzeniem dotychczasowej równowagi i ustanowieniem nowej. Dotychczasowe formy istnienia albo są w stanie przystosować się do zmian albo znikają.
Homo sapiens zanegował czas ewolucyjny.
Zmiany następują w tempie dotychczas nieznanym. Im szybciej zachodzą zmiany tym czas na dostosowanie krótszy i ryzyko destrukcji wyższe. Kolaps staje się nieuchronny. Jednym z przykładów nierównowag jest gwałtowny wzrost CO 2 w atmosferze -Czy nauka/technika zdąży wyprodukować maszynę do pochłaniania CO2 czy nie zdąży? Zanim się ugotujemy.
Podobnych nierównowag jest coraz więcej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz