Szukaj na tym blogu

czwartek, 19 lipca 2018

W Brazylii ....Polacy posiadali szereg cech budzących wobec nich niechęć i wręcz pogardę.

 z punktu widzenia społeczeństwa brazylijskiego i innych grup etnicznych Polacy posiadali szereg cech budzących wobec nich niechęć i wręcz pogardę. Postrzegani byli jako ograniczeni umysłowo, zacofani, wcale albo fatalnie mówiący po portugalsku (słynne polskie sotaque, czyli akcent, sprawiający, że melodyjna zwykle portugalszczyzna robi się sztywna i drewniana), nadużywający alkoholu, skłonni do awantur, niezacho­wujący higieny (powtarzano w Kurytybie opowieści o Polakach załatwiających swoje potrzeby na głównych ulicach miasta), a do tego jeszcze prostytutki nazywano powszechnie Polkami, jako że spora ich część to rzeczywiście były polskie Żydówki podstępem sprowadzane za ocean. Co gorsza, od wpływu stereotypów nie byli wolni i naukowcy zajmujący się emigrantami. W pionierskiej pracy z tego zakresu, Um Brasil diferente z 1955 roku, później wznawianej, jej autor Wilson Martins przytacza zestaw takich uproszczonych opinii, podkreślając znikomy awans społeczny emigrantów polskich, brak dynamizmu i większego wpływu na otoczenie oraz "klimat mniejszej sympatii" w stosunku do tej grupy etnicznej - de facto uzasadniając naukowo obiegowe stereotypy.

Brak komentarzy: