sączeniu do głów Brytyjczyków tezy, że członkostwo w Unii jest dla nich szkodliwe i to z dwóch powodów, obydwu kłamliwych: finansowo i godnościowo. Jest poniżające, ponieważ zmusza do wyzbycia się tradycyjnej tożsamości.
Podobny proces obrzydzania Unii odbywa się od wielu lat w Polsce, z tym że przed rokiem 2015 był dosyć niszowy. Od lat sześciu jednak do jego prowadzenia wykorzystuje się zasoby państwa, a propagandę antyunijną na obu poziomach, znanych ze scenariusza brytyjskiego, prowadzą czołowi politycy rządu. Można nazwać to mentalnym polexitem: długotrwałe przekonywanie Polaków, że bycie w Unii szkodzi Polsce ekonomicznie i zagraża tożsamościowo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz