Nie można tylko brać, a nic nie dawać. Podobnie: dawać i nic nie brać. Na tym polega moja polemika nie tylko z osobnością i upieraniem się, by „żyć między swoimi”, ale także z wizją niepodległości, która abstrahuje od wolności i wartości demokratycznych. Niepodległość nie jest wartością samą dla siebie. Wódz i jego drużyna nie mogą robić tego, co chcą, tylko dlatego, że dostali większość głosów w wyborach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz