Szukaj na tym blogu

niedziela, 13 maja 2018

co z tymi rodzicami, którzy wydają 12-letnią dziewczynkę za mąż za bogatego staruszka lub nie widzą nic złego w pedofilii? A tymi, które sprzedają - jak to się robi w Azji - dziecko do domu publicznego? Wiem, sięgam po skrajności, ale one wynikają właśnie z tradycyjnego myślenia: wyłącznie ja, rodzic, wiem, co dobre dla mojego dziecka, co dobre dla mojej rodziny, i wara każdemu, kto chce ograniczać moją przyrodzoną wolność.

Brak komentarzy: