Im silniejsze przywiązanie do wolności zewnętrznej, tym bardziej świat wydaje się pełny wrogości, bezwzględnej rywalizacji, wykorzystywania słabszych dla realizacji własnych celów. W takim – pozbawionym podstawowego zaufania i społecznej empatii – świecie wszystkie chwyty są dozwolone. Życzliwość i wsparcie jest tylko dla swoich. Współpraca z ludźmi spoza własnej grupy wydaje się wtedy ryzykowną stratą czasu i ewentualnych zysków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz