Ja
-Wydawałoby się, że jedno wyklucza drugie, bo wszak inteligencja zasadza się na racjonalności podobnie jak wykształcenie, która jest zbiorem racjonalnie uporządkowanej wiedzy.
A jednak ciągle stykamy sie z brakiem racjonalności u ludzi wobec, których braku racjonalności nie oczekujemy z uwagi na ich inteligencje i wykształcenie .Jak to możliwe?
Powodem jest to, że wystarczy przyjąć choćby jedno fałszywe założenie aby budowane w oparciu o nie dalsze racjonalne konstrukcje znaczeniowe straciły walor racjonalności.
Zadziwiającym dla mnie jest jak ludzie, o których mowa, nieraz godni uznania, przyjmują bezkrytycznie założenia, bez poddania ich gruntownej krytyce, nawet wtedy gdy założenia mają stanowić fundament konstrukcji myślowej, lub znaczących działań. I co znamienne im takie założenie jest bardziej pozbawione sensu tym bardziej jest niekwestionowane. W formule: "jak powszechnie wiadomo".
Wersja GPT 4o
-Inteligentni, wykształceni z jednej strony i nieracjonalni z drugiej – jak to możliwe?
1. Wprowadzenie: paradoks racjonalności
Powszechnie zakłada się, że inteligencja i wykształcenie gwarantują racjonalne myślenie. Logika podpowiada, że osoba uzdolniona poznawczo i biegła w uporządkowanej wiedzy będzie wyciągała trafne wnioski. A jednak praktyka społeczna i historia myśli dowodzą czegoś przeciwnego: ludzie obdarzeni ponadprzeciętnymi zdolnościami intelektualnymi nierzadko podtrzymują nieracjonalne poglądy, a nawet projektują działania o katastrofalnych konsekwencjach.
Kluczem do zrozumienia tego paradoksu jest rola ukrytych założeń. Wystarczy jedno błędne „pra-założenie”, by cała, budowana z największą logiką i metodologiczną starannością konstrukcja stała się pseudoracjonalna. Jeśli fundament jest fałszywy, im wyżej wspinamy się po drabinie wnioskowania, tym dalej oddalamy się od rzeczywistości.
2. Mechanizm: aksjomat niekwestionowany
Poznawczo działamy jak systemy częściowo domknięte: przyjęte założenie, jeśli nie zostanie poddane krytyce, staje się aksjomatem. Aksjomat zaś:
-
Organizuje selekcję danych – to, co go potwierdza, zyskuje rangę „faktu”, reszta bywa marginalizowana.
-
Nadaje sens dalszym obserwacjom – interpretacje muszą z nim współgrać.
-
Broni się autorytetem konsensusu – „jak powszechnie wiadomo” zwalnia z wysiłku wątpienia.
Im bardziej oczywiste (albo ideologicznie wygodne) wydaje się założenie, tym rzadziej jest kwestionowane – zwłaszcza przez środowiska, które wiele zainwestowały w całość nadbudowanej na nim wiedzy czy wpływów.
3. Przykład historyczny: pseudonaukowy rasizm
XIX- i wczesno-XX-wieczne teorie „naukowe” o wyższości ras białych ilustrują zjawisko w sposób szczególnie wyrazisty. Uczone autorytety – od antropologów po lekarzy – formułowały rozbudowane, pozornie spójne modele hierarchii rasowych. Fundamentem była nieweryfikowalna i fałszywa teza o biologicznej predestynacji: rasa determinuje inteligencję, moralność, zdolność tworzenia cywilizacji.
Na tym gruncie powstawały „racjonalne” uzasadnienia niewolnictwa, kolonializmu i polityki eugenicznej. Im lepiej wykształceni ideologowie, tym bardziej precyzyjna argumentacja – i tym potężniejsze skutki. Racjonalność narzędzi służyła irracjonalnym celom, bo nie poddano krytyce kluczowego aksjomatu.
4. Współczesność: algorytmy, populizm, bańki poznawcze
4.1 Algorytmy racjonalne – decyzje nieracjonalne
Dzisiejsze systemy rekomendacyjne platform społecznościowych działają według formalnej logiki maksymalizacji uwagi. Efektem ubocznym jest wzmacnianie treści emocjonalnych, polaryzujących i uproszczonych. Paradoksalnie, użytkownicy o wysokich kompetencjach informacyjnych bywają bardziej podatni na „bańki”, bo potrafią błyskotliwie racjonalizować preferowane narracje, unikając konfrontacji z danymi niezgodnymi.
4.2 Populizm zarządzany przez ekspertów
Nowoczesny populizm wykorzystuje narzędzia psychologii społecznej i data science. Sztab wysoko wykształconych konsultantów analizuje resentiment, tożsamościowe lęki i projektuje narracje „lud kontra elity”. Inteligencja i wiedza pracują tu na rzecz racjonalnej produkcji zbiorowej irracjonalności: propagandy, teorii spiskowych, wrogich stereotypów.
5. Wnioski: odwaga krytycznego pytania
Dzisiejsze fałszywe założenia nie zawsze przybierają postać jawnych błędów – częściej ukrywają się w tym, co uchodzi za zdrowy rozsądek. Główne zagrożenie polega więc nie na braku zdolności logicznego wnioskowania, lecz na zaniku gotowości do podważenia tego, co „oczywiste”.
Potrzebujemy zatem:
-
Metaracjonalności – refleksji nad własnymi przesłankami i kontekstami, w których powstały.
-
Dialogiczności – konfrontacji wielu perspektyw, by osłabić autorytet konsensusu.
-
Odwagi epistemicznej – traktowania wątpienia nie jako zagrożenia statusu, lecz jako warunku rzeczywistego poznania.
Tam zaczyna się prawdziwa racjonalność: nie w efektownej logice, lecz w nieustannym pytaniu o sens i prawdziwość własnych fundamentów.
Bibliografia (wybór)
-
Karl R. Popper, Społeczeństwo otwarte i jego wrogowie, 1945.
-
Daniel Kahneman, Myśl szybka i wolna, 2011.
-
Byung-Chul Han, Psychopolityka. Neoliberalizm i nowe techniki władzy, 2014.
-
Stephen J. Gould, The Mismeasure of Man, 1981.
-
Zygmunt Bauman, Nowoczesność i zagłada, 1989.
-
Cathy O’Neil, Weapons of Math Destruction, 2016.
-
Cass R. Sunstein, #Republic: Divided Democracy in the Age of Social Media, 2017.
-
Tim Wu, The Attention Merchants, 2016.
-
Hannah Arendt, The Origins of Totalitarianism, 1951.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz