a więc wejść w pewną umowną sferę bezpieczeństwa: ufam, że inny mnie nie zabije ze względu na to, że nie podzielam jego racji. Tak się narodziła umowa społeczna po wojnach religijnych, kiedy ludzie mordowali się wzajemnie o dogmat o niepokalanym poczęciu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz