Naprawialiśmy młyny, kładliśmy wodociągi, budowaliśmy płoty i stodoły, reperowaliśmy buldożery. W tym stylu życia - i w moim dziadku - godne uwagi jest to, że wszystko robi się samemu. Dziadek nie wzywał weterynarza, kiedy jedno ze zwierząt było chore, tylko sam ustalał, co trzeba zrobić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz