Szukaj na tym blogu

sobota, 30 września 2023

Między Hararim i Dylewskim

Zdolność do tworzenia rzeczywistości wyobrażonych, wg Harariego, stworzyła człowieka, odróżniła go od zwierząt.

Światy wyobrażone, jako ciąg snujących sie opowieści -od plotek przy ognisku -dla nielicznych -do wielkich religii i ideologii wszelakiej natury -ogarniających miliony ludzi pobudzając do aktywności.
 Do współdziałania i do konkurowania.

A więc wg. Harariego, to fikcje odpowiadają za to, kim jesteśmy i dokąd podążamy.

Odmienne podejście ma Z. Dylewski. Który wychodząc z oczywistego faktu, że "Człowiek dąży do polepszenia swojego bytu materialnego." Za czynnik sprawczy postępu cywilizacyjnego uznaje, że "Pierwotna jest gospodarka, a każda inna aktywność człowieka to jej pochodna." Że współczesna cywilizacja materialna, ale także ta niematerialna nie powstałaby, gdyby nie doszło do wynalezienia pieniądza, który wymianę dóbr podniósł na niemożliwy wcześniej do osiągnięcia poziom. Za wymianą towarów podążała wymiana myśli i rozpowszechnianie najlepszych rozwiązań podnoszących poziom życia.

I tu następuje zetknięcie sie tych dwóch podejść, bo pieniądz też jest fikcją, czymś, w co sie wierzy! Wiarą, że inni będą go traktować zgodnie z naszymi oczekiwaniami.

Brak komentarzy: